Burmistrz Ustki odrzuca wniosek spółki Wodociągi Ustka o podwyżkę opłat za wodę i ścieki.
[ads1]
W środę, 5 marca odbędzie się nadzwyczajna sesja rady miasta w Ustce na której przedstawiony zostanie projekt uchwały w sprawie niezatwierdzenia taryf za wodę i ścieki. Jak udało się nam ustalić wniosek o podwyżkę oparty był na nieprawdziwych danych. To już druga uchwała rady odrzucająca wniosek o podwyżkę.
Nadzwyczajna sesja rady rozpocznie się o godzinie 14. Omawiany będzie na niej tylko jeden projekt uchwały w sprawie niezatwierdzenia taryf za wodę i ścieki.
Marek Kurowski, naczelnik wydziału Infrastruktury Komunalnej i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta w Ustce powiedział nam, że wniosek musi być odrzucony bo nie zgadzają się dane na podstawie których został przygotowany.
– Po naszej kontroli wewnętrznej nie zgadzają się niektóre dane na podstawie których zaplanowano podwyżki. Dlatego przygotowaliśmy taki projekt uchwały – mówi Kurowski.
Warto dodać, że wniosek o kontrolę spółki Wodociągi Ustka pojawił się w lutym, kiedy radni ponownie nie zgodzili się na wprowadzenie podwyżek.
Wcześniej podobna sytuacja miała miejsce w grudniu 2013 roku. Wtedy radni również przegłosowali własną uchwałą o niezatwierdzanie taryf opłat za wodę i ścieki.
Zgodnie z wnioskiem mielibyśmy płacić od kwietnia 2,29 zamiast 2,22 zł za metr sześcienny zużytej wody i 5,5 zł zamiast 5,03 zł za metr sześcienny odprowadzonych ścieków.
Radni nie zgadzaj się na podwyżkę, bo ich zdaniem powodem podniesienia opłat za wodę i ścieki jest fakt, że mieszkańcy zaczęli oszczędzać i zużywają mniej wody. Jak twierdzą zadaniem spółki komunalnej jest świadczenie usług dla mieszkańców i zarabianie tylko na jej utrzymanie i niezbędne koszty a nie zarabianie. Dodatkowo mieszkańcy płacąc za wodę i ścieki wspomagają miasto, które dostaje od spółki dywidendę.
Sam prezes spółki Wodociągi Ustka na lutowym posiedzeniu komisji gospodarczej przekonywał, że koszty spółki rosną. Dodatkowo, jak twierdzi spółka musi zgodnie z prawem co dwa lata wprowadzać nowe stawki opłat.
– Obliguje nas do tego prawo. Nasza podwyżka zakłada, że osoba w skali miesiąca zapłaci tylko 1,5 zł więcej niż dotychczas. Poza tym nie możemy drugi rok z rzędu zachować stawki na tym samym poziomie – tłumaczył na komisji Warsiński.
Więcej informacji wkrótce.
