Dopiero po 5 godzinach udało się ściągnąć z kamieni wycieczkowy statek Dragon, który utknął przy zachodnim falochronie w porcie morskim w Ustce.
[ads1]
W ściąganiu statku pomógł kuter rybacki WŁA-108, który akurat schodził do usteckiego portu. Obecnie Dragon wraca do portu w Ustce. Załoga zostanie sprawdzona przez policję.
Według wstępnych ustaleń jednostka w czasie wychodzenia z portu za bardzo odbiła na zachód i zawisła na kamieniach okalających zachodnią główkę falochronu. Prawdopodobnie kapitan odchodząc chciał uniknąć kolizji z inną jednostką. Pojawia się również informacja o awarii głównego silnika. Oficjalnego komunikatu w tej sprawie jeszcze nie ma.
Kiedy załodze statku nie udało się samodzielnie zejść z kamieni wezwano na pomoc ratowników SAR, którzy przy pomocy motorówek podjęli ze statku 86 pasażerów. Po przewiezieniu ich do portu rozpoczęto akcję ściągania samego statku. Udało się dopiero 5 godziny później.
Statek Dragon, stylizowany na statek piracki może wziąć na pokład 200 osób. Ma 45 metrów długości i 8 metrów szerokości. Pływa od 2007 roku.