W czwartek rano, w centrum Ustki, przy ulicy Marynarki Polskiej, doszło do napadu na salon gier.
[ads1]
Napastnik ranił nożem pracownicę i skradł z kasy pieniądze. Dzięki szybkiej interwencji policji, po kilkudziesięciu minutach, mężczyznę zatrzymano w Słupsku. Pracownica z ranami ciętymi szyi i klatki piersiowej trafiła do słupskiego szpitala.
– Do napadu doszło po siódmej rano – mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji – Młody mężczyzna, mieszkaniec Ustki wszedł do kasyna i zaatakował nożem pracującą tam kobietę. Później zabrał z kasy pieniądze i uciekł. Na szczęście szybko wezwano policjantów, dzięki czemu udało się złapać napastnika.
Według nieoficjalnych informacji napastnik z kasy zabrał 5 tysięcy złotych. To młody, 18 letni mieszkaniec Ustki. Został zatrzymany po godzinie 9 w szkole w Słupsku, gdzie się uczy. Znaleziono przy nim całą skradzioną kwotę pieniędzy i nóż, którym ranił pracownicę salonu gier.
Na razie nie są znane motywy jego działań. W najbliższym czasie zostanie przesłuchany. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
AKTUALIZACJA
Policjanci zatrzymali również 21-latka, który miał rzekomo zlecić napad na salon gier. Zostanie w najbliższym czasie przesłuchany.
dostanie z rok w zawieszeniu i tak to sie skonczy…