Nawet 15 lat pozbawienia wolności grozi 18-letniemu mieszkańcowi Ustki, Bartoszowi M, który na początku listopada napadł na salon gier w Ustce.
[ads1]
Podobny wyrok może usłyszeć 21-letni Robert M. ze Słupska, który zlecił napad. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Słupsku.
– Prokuratura Rejonowa w Słupsku wszczęła śledztwo przeciwko 18-letniemu mieszkańcowi Ustki, Bartoszowi M. podejrzanemu o to, iż 6 listopada 2014 roku posługując się nożem zaatakował pracowniczkę salonu gier w Ustce. Zadał jej kilka ciosów w twarz i szyję oraz lewą dłoń, narażając ją poprzez to na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, a następnie dokonał kradzieży 5 tysięcy złotych, działając na szkodę właściciela salonu – wyjaśnia Jacek Korycki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku.
Śledztwo to prowadzone jest również przeciwko 21-letniemu mieszkańcowi Słupska , Robertowi M., któremu zarzucono, iż w celu odzyskania należności za sprzedane narkotyki podżegał Bartosza M. do rozboju na pracowniczce salon gier i kradzieży znajdujących się w salonie pieniędzy.
Zawiadomienie o dokonaniu przestępstwa złożył współpracownik pokrzywdzonej, która o zdarzeniu powiadomiła go telefonicznie. Już kilka godzin po uzyskaniu tej informacji Policja, przeprowadzając szereg czynności procesowych i operacyjnych ustaliła sprawcę rozboju oraz osobę, która go do tego rozboju podżegała.
Bartosz M. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Robert M. nie przyznał się do popełnienia czynu i również złożył wyjaśnienia, zaprzeczając, by namawiał kogokolwiek do rozboju na pracownicy salonu gier w Ustce, jak również by handlował narkotykami.
Wobec obu podejrzanych zastosowano tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.