Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa ćwiczyli, na początku marca, na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce.
[ads1]
Dziś jestem przeciwlotnikiem. Te słowa wypowiedziane przez dowódcę 10 Brygady Kawalerii Pancernej (10BKPanc) generała brygady Macieja Jabłońskiego na zbiórce dywizjonu, na długo utkwią w pamięci wszystkim żołnierzom szkolącym się na CPSP Ustka.
Podczas zbiórki miało miejsce uroczyste wręczenie przez dowódcę certyfikatów potwierdzających uzyskanie klasy specjalisty. Gen. bryg. Maciej Jabłoński pochwalił poziom wyszkolenia dywizjonu, zaangażowanie w szkolenie oraz dbałość o sprzęt. Dowódcom baterii podziękował za trud włożony w przygotowanie podwładnych do służby.
Wizyta dowódcy rozpoczęła się od obserwacji zaliczeniowych strzelań bojowych realizowanych przez 2 i 3 baterię przeciwlotniczą. Pododdziały dowodzone przez kapitana Tomasza Gabrycha oraz porucznika Bartłomieja Listopadzkiego uzyskały oceny bardzo dobre wykonując strzelania według zadania nr 14 „do celu na pododdział” oraz nr 15 „do celu defilującego”. Następnie w rolę eksperta od ZSU 23-4MP „Biała” wcielił się starszy sierżant Jacek Blaurok, który szczegółowo opisywał możliwości sprzętu, zasadę działania zastawu oraz zasady prowadzenia ognia do celów powietrznych. Dowódca 10BKPanc sam również zasiadł za sterami „Białej” przekonując się, że uchwytywanie celów nie należy do łatwych zadań, wymaga zgranej załogi oraz profesjonalnego przygotowania.
Pełniący obowiązki dowódcy wozu dowodzenia kapral Jarosław Skrent zaprezentował generałowi możliwości wozu dowodzenia Łowcza 3-K, omawiając przy tym działanie systemu Łowcza-Rega. W systemie tym, dowódca dywizjonu może w sposób w pełni zautomatyzowany kierować ogniem dywizjonu. Kolejnym elementem było przedstawienie dowódcy bateryjnego wozu dowodzenia WD-2001 na którego temat szczegółowych informacji udzielał dowódca wozu kapral Łukasz Kwol.
Kolejnym punktem wizyty była wizyta w Ośrodku szkolenia strzelców przeciwlotników, gdzie nieprzerwanie trwa szkolenie zintegrowane operatorów PPZR Grom, również z wykorzystaniem UST-1, RST, szkolenie teoretyczne oraz doskonalenie umiejętności w wykonywaniu norm szkolenia bojowego. Bardzo szczegółowo z możliwościami wprowadzonej niedawno do użytkowania rakiety szkolno-treningowej (RST) zapoznał dowódcę chorąży Radosław Drozdek. Wykorzystując ją w szkoleniu możemy sprawdzić w jaki sposób każdy ze strzelców wykonuje zadania, jaki jest czas uchwycenia celu oraz czy jest on prowadzony w poprawny sposób tak by odpalając w warunkach bojowych rakietę „Grom” mieć stuprocentową pewność, że wykonamy to zadanie w należyty sposób.
Chwilę później dowódca pod czujnym okiem chorążego Mariusza Kaliciaka sam miał możliwość przekonania się, że uchwytywanie celów wymaga dobrego oka oraz dużego opanowania. Po krótkim instruktażu generał Jabłoński sam wykonał strzelanie z wykorzystaniem trenażera UST-1. Dowódca zwrócił uwagę, na wykorzystywane przez żołnierzy dywizjonu innowacyjne metody szkolenia. Wykorzystanie modeli latających, z zainstalowanym dodatkowym źródłem ciepła szczegółowo referował dowódcy operator UST starszy szeregowy Radosław Pniok. Wykorzystywane przez dywizjon modele pozwalają wprowadzić do szkolenia dużą dynamikę, a ich aerodynamika i zachowanie w powietrzu pozwala do przygotowania się do sytuacji z jakimi przeciwlotnicy będą musieli się zetknąć na współczesnym polu walki.
Wizyta dowódcy brygady wśród przeciwlotników jest pierwszym takim wydarzeniem od wielu lat, najlepsi żołnierze zostali wyróżnieni przez dowódcę pamiątkowymi monetami. Dowódca dywizjonu podpułkownika Piotr Jaraczewski wyraził zadowolenie z tego, jak zaprezentował się dowodzony przez niego pododdział, że trud wkładany w codzienne szkolenie został doceniony przez przełożonego.
Tekst por. Tomasz Frąckiewicz
Zdjęcia: por. Tomasz Frąckiewicz, szer. Natalia Wawrzyniak
ZOBACZ ZDJĘCIA Z ĆWICZEŃ ŻOŁNIERZY NA USTECKIM POLIGONIE