„Pomagać i chronić” – ta policyjna dewiza czasami ma konkretną formę. Przekonała się o ustczanka, której życie uratował policjant ze Szkoły Policji w Słupsku.
Adepci policyjnego rzemiosła przez opuszczeniem murów Szkoły realizują w terenie (w ramach praktyk) swoje pierwsze służby, jeszcze pod okiem starszych służbą kolegów. W ramach zleconych przez dyżurnych jednostek działań podejmują także interwencje.
Podczas trwających właśnie praktyk, patrol ze słuchaczami został skierowany do jednego z usteckich mieszkań, gdzie ze wstępnych informacji doszło do zranienia nożem kobiety.
Po przybyciu pod wskazany adres policjanci zastali w mieszkaniu sprawcę zdarzenia i ranną kobietę. Policjanci obezwładnili agresora, a jeden z nich post. Maciej Formela przystąpił do udzielania pomocy kobiecie, która otrzymała uderzenia nożem w twarz i klatkę piersiową.
Obrażenia i upływ krwi wywołały u poszkodowanej pierwsze objawy wstrząsu hipowolemicznego. Post. Maciej Formela wykonał z dostępnych materiałów specjalistyczny opatrunek tamujący upływ krwi i jednocześnie blokujący dostawanie się poprzez ranę dodatkowego powietrza do płuc (tzw. opatrunek RCS), a także zatamował krwawienie z rany na twarzy.
Po przyjeździe zespołu ratownictwa medycznego stan poszkodowanej oceniono jako wprost zagrażający życiu. W ocenie członków zespołu zaopatrzenie ran wykonane przez policjanta uchroniło kobietę przed śmiercią.