Jadąc gdzieś na urlop mamy właściwie trzy opcje spędzenia go (oczywiście jeśli chodzi o to, aby czerpać satysfakcję ze spędzonych w ten sposób wolnych dni).
[ads1]
Indywidualne preferencje, co do wypoczynku, oczywiście mają ogromny wpływ na to, jak ten czas będzie wyglądał, dlatego trzeba sobie najpierw zdać sprawę, czego nam najbardziej potrzeba, zamiast tego czego oczekuje się od wzorowego turysty.
Nikt nie każe nam robić tysięcy zdjęć. Nie musimy zwiedzać też wszystkiego, co dane miejsce ma do dyspozycji, ale też leżenie całymi dniami na plaży nie jest obligatoryjne, gdy spędzamy urlop nad morzem. Można więc wybrać i zaplanować sobie pobyt w innym mieście lub kraju i nastawić się albo na permanentny relaks, albo na szał zwiedzania, albo zmiksować te dwie rzeczy i spontanicznie wybierać atrakcje na dany dzień, w zależności od samopoczucia, pogody itd. Jak jednak zaplanować sobie wyjazd, aby nie tracić zbyt wiele czasu na rozważania, a zamiast tego cieszyć się życiem?
Permanentny relaks
Czy to w gronie znajomych, czy z rodziną, czy też z ukochaną osobą, taka forma spędzania urlopu na pewno potrafi sprawić bardzo wiele przyjemności. Upewnijmy się jednak, że inni podzielają nasze zdanie i tak jak my maja zamiar całe dnie bawić się w basenie, leżeć na plaży, czy opalać na leżakach, z przerwami na drinka w barze. Niektórzy mogą tak spędzić nawet dwa tygodnie, dla innych zakrawa to na monotonie, dlatego tak ważny jest tu konsensus pomiędzy uczestnikami wyjazdu. Na szczęście jest to również opcja, którą najłatwiej zaplanować, gdyż wystarczy zorientować się, jakie atrakcje oferuje nasz hotel i najbliższa okolica. Wypoczywając np. nad polskim morzem warto wymyślić sobie również alternatywę na złą pogodę. Dla jednych będzie to film obejrzany wspólnie na laptopie, dla innych książka, dla jeszcze innych wspólne gry planszowe i karciane. Ten rodzaj urlopu nadaje się również doskonale na poświęcenie kilku chwil swojej pasji – a jeśli wszystko zawiedzie to urządzenia mobilne na pewno pozwolą nam cieszyć się z urlopu i umożliwią dostęp do Internetu.
Zwiedzać! Zwiedzać jak najwięcej!
Opcja ta jest bardzo satysfakcjonująca, o ile ktoś lubi wyciskać z urlopu wszystkie soki i orientować się we wszystkich atrakcjach w danym miejscu. Osoby, które preferują wypoczynek poprzez zwiedzanie i spędzanie całego czasu poza hotelem, wracając jedynie na nocleg, na pewno mają już w swojej walizce nie tylko najpotrzebniejszą odzież, ale i przewodnik turystyczny, mapę miasta oraz tablet z wgranymi aplikacjami ułatwiającymi nawigację. Przygotowując się do takiego wyjazdu warto zabrać również ze sobą coś, co pozwoli nam na szybkie zaplanowanie dnia, by maksymalnie go wykorzystać, ale też elastycznie dostosować do warunków. Może to być właśnie mapa z zaznaczonymi atrakcjami turystycznymi, lub lista „do zwiedzania” którą będziemy w trakcie skrzętnie pozbawiać kolejnych pozycji i zabytków.
Zwiedzanie zrównoważone
Dla wielu jest to opcja najbardziej kusząca, gdyż pozwala na komfort psychiczny związany z tym, że „podobnie czas mogliśmy spędzić we własnym domu” oraz poczucie, że robiło się i próbowało czegoś nowego, lokalnego i wyjątkowego. Takie wycieczki lubią fotorelacje, zabytki i ciekawe miejsca, które są tylko tam. Poza tym takie wyjazdy lubią turystykę restauracyjną, a więc warto zorientować się, jakie smaki i specjały można w danym miejscu spróbować. Na tej podstawie powinniśmy też tworzyć plan wycieczki. Trochę zabytków, kilka miejsc na obiad i kolację oraz spontaniczne spacery z aparatem do różnych części miasta lub na okolicznych terenach. Lista krótka i pozwalająca na dodawanie nowych punktów, spontaniczne zmiany i cieszenie się w relaksu spowodowanego dużym zapasem czasu.
Dziękujemy portalowi o-Noclegach.pl za współpracę merytoryczną.